Skauci Europy w Tomaszowie Maz, 1 Szczep Tomaszowski.

Opublikowane przez:Bartłomiej Czernic(tooltip)Tylko osoby zarządzające tą stroną mogą zobaczyć, kto opublikował zawartość ·sepStorondc1a693amteza60t50790:25gt arg5otś4n20 c47u 0uwh2i3 ·

Skauci Europy

sepStorondc1a693amteza60t50790:25gt arg5otś0n20 c47u 0uwh2i3 ·

Wczoraj zakończyła się coroczna pielgrzymka wędrowników na Święty Krzyż.✝ Przez miniony weekend ponad 600 wędrowników przemierzało góry🌄 świętokrzyskie, pogłębiając swoją wiarę oraz relację z Chrystusem. Był to również czas zacieśniania przyjaźni z szefami z naszych środowisk i całej Polski.😁 Swoimi przemyśleniami oraz tym co poruszyło jego serce podzielił się Staszek z 1. Hufca Śląskiego.

„Wymarsz Wędrownika – moment, który zamyka moją formację harcerską i jednocześnie otwiera nowy etap życia. To z jednej strony kamień milowy w drodze każdego wędrownika, a z drugiej – znak ciągłości. Ten sam mundur, w moim przypadku ta sama służba, ale już z nowym świadectwem wobec siebie i braci wędrowników.

Co najmocniej zapadło mi w pamięć? Chwila, gdy idąc w szpalerze pochodni, widziałem twarze osób, bez których nie byłbym tym, kim jestem: mojego Taty, Brata, przyjaciół, dawnych harcerzy, wędrowników i szefów. W kilka minut przed oczami przesunęło mi się całe ostatnie 19 lat – wspólne historie, rozmowy, trudności i radości. Słowa nie oddadzą tego, jak mocnym duchowo było to doświadczenie. W każdym zdaniu wypowiadanym podczas Wymarszu czułem siłę – siłę pięknych, doniosłych i mężnych słów, które wcześniej wypowiadali przede mną inni HR-owie.

Podczas piątkowego ogniska dzieliłem się swoim świadectwem. Trudno było mi się do niego przygotować, bo wiedziałem, jak łatwo takie historie mogą zabrzmieć jak „kolejna opowieść z dawnych lat”. Dlatego mówiłem prosto – jak do braci z kręgu czy drużyny. I właśnie w tej prostocie odkryłem najmocniej, jak Pan Bóg prowadził mnie na każdym kroku mojej Drogi.

Wymarsz to nie tylko symboliczne przekroczenie progu dorosłości, ale przede wszystkim decyzja, by żyć drogą ośmiu błogosławieństw i oddawać siebie innym. To zobowiązanie, które chcę podejmować każdego dnia.

Dziękuję wszystkim, którzy towarzyszyli mi w tej Drodze i wspierali mnie swoją obecnością oraz modlitwą. To nie jej koniec – to kontynuacja, ale już na kolejnym etapie: dorosłego życia w Chrystusie.”

Skauci Europy – Św. Krzyż

Możesz tez polubić